1 kwietnia 2014

W fioletowo-różowe kwiatki ...

... i to wcale nie jest kartka:) 
Znowu szyłam i uszyłam, jednak tym razem zainwestowałam w materiał i kupiłam nowy. Miałam mały problem z wszyciem rękawów, ale dałam radę. Lila jest zachwycona tą sukienką (co mnie bardzo cieszy) i jak by mogła chodziła by w niej bez przerwy. 
Ona to tylko w sukienki chce się stroić.

Mam nadzieję, że wybaczycie mi to, że co jakiś czas będzie tu post o szyciu:)

Pozdrawiam:)

2 komentarze: