Powstały u mnie jakiś czas temu szmaciane lalki i nie dla tego, że moje dzieci chciały,
to ja bardzo chciałam takie uszyć, gdyż uwielbiam szyć, a jeszcze nigdy nie próbowałam.
Lalki miały być kotkami, jednak ta uszyta jako pierwsza (mniejsza)
bardziej przypomina mi sarenkę nie kotka;) Przy szyciu drugiej zmieniłam trochę wykrój,
tak aby było widać, że to kotek. Inspirację na kształt laki zaczerpnęłam z PINTERESTA,
jednak i tak wyszło całkiem inaczej, po mojemu. Wygląd i wykrój ubranek to moja inwencja twórcza.
Lalki podobają się nie tylko mi, dzieci są również zachwycone, co mnie bardzo cieszy:)
Pozdrawiam zaglądających!